Nie możesz zmotywować się do działania, bo szef podcina Ci skrzydła, masz za dużo na głowie, koleżanka z biurka obok za głośno rozmawia przez telefon (wstaw swoją wymówkę)? Każdego wieczora kładziesz się z postanowieniem, że od jutra zaczniesz biegać, ale pogoda nigdy nie sprzyja (jest za zimno, za ciepło, pada deszcz etc.)? Powiem Ci, jak można to zmienić.

Motywacja – trudny orzech do zgryzienia

O motywacji powiedziano i napisano już wiele. Od wielu lat badacze, lekarze i psycholodzy starają się dowiedzieć, jak motywować siebie i innych, aby działać efektywnie i skutecznie, osiągać cele, a tym samym prowadzić szczęśliwe i satysfakcjonujące życie. Za wieloma z tych badań i teorii stoją teoretycy i praktycy biznesu, którzy szukają złotego środka, aby zmotywować pracowników.

Dlaczego to nadal takie trudne? Dlaczego większość firmowych systemów motywacyjnych jest mało skuteczna? Ponieważ skupiają się one na wzmacnianiu motywacji zewnętrznej, a ta działa tylko krótkoterminowo. Pochwała, nagana (ona też jest często uznawana za narzędzie motywujące), podwyżka czy bonus działają tylko na chwilę, jeśli w ogóle. To, co stanowi klucz do motywacji, to motywacja wewnętrzna, a przede wszystkim nasza dojrzałość motywacyjna. To ona sprawia, że jednym łatwiej jest się zmotywować, innym trudniej. Czym ona jest i jak ją wspierać?

Dojrzałość motywacyjna – jak jest z nią u Ciebie?

Za pochodzeniem słowa „motywacja kryje się ruch, czyli działanie (z łac. motivus „ruchomy” od motus „ruch”). Najpierw trzeba o czymś pomyśleć („będę dziś biegać”, „dokończę raport”), a potem to wykonać. Niestety po drodze do tego działania zdarzają się nam różne rzeczy, a w głowie inne liczne myśli. Np. zanim pójdę biegać, wymyślę co najmniej kilka powodów i wymówek, dla których bieganie przegra z kanapą i Netflixem, a raport z kawą w socjalnym i odpisywaniem na bieżące maile. Sztuką, a raczej dojrzałością motywacyjną jest odróżnienie „płytkich” wymówek od tych realnych, prawdziwych. I podjęcie decyzji o działaniu na podstawie obiektywnych przesłanek, a nie emocji i zwykłego „nie chce mi się”.

Co stoi za nie chce mi się?

Za samomotywacją stoi samokontrola, a za nią – wytrwałość. To umiejętność robienia rzeczy, które sobie zaplanowaliśmy pomimo niesprzyjających okoliczności zewnętrznych. Samokontrola jest efektem wielu czynników, ale kluczowe z nich to geny, środowisko, predyspozycje charakterologiczne i stan psychofizyczny, w tym stan naszego układu nerwowego. Na trzy pierwsze nie mamy wpływu. Ale dbając o odpowiedni odpoczynek, zdrową dietę i ruch możemy wspierać naszą samokontrolę. Możemy też świadomie podjąć decyzję, że ćwiczymy naszą samokontrolę i codziennie podejmować decyzje o działaniu, mimo że „mi się nie chce”.

Osoby, które mają problem z motywacją, często nie wiedzą, co tak naprawdę stoi za tym „nie chce mi się”. Warto zauważyć i rozpoznać, w procesie terapii czy coachingu, co stoi za naszą niedojrzałością motywacyjną, kiedy odsuniemy na bok wszystkie zewnętrzne czynniki (problemy rodzinne, niekompetentny szef, niska pensja, etc.). To ważny moment dla każdej osoby, która chce pracować ze swoją motywacją, bo takie rozpoznanie zdejmuje z niej piętno „leniwej” czy „mało ambitnej”, a daje pełny obraz punktu wyjścia. Np.: jeśli wiem, że nie mam przestrzeni na podejmowanie nowych wyzwań w pracy, bo mój układ układ nerwowy jest przeciążony, mogę zaplanować, jak się wyciszyć (nie sięgam po telefon po 18.00, idę na spacer, wysypiam się i jem zdrowsze i bardziej odżywcze posiłki).

Czasem warto jednak odpuścić…

Warto też wiedzieć, że odpuszczanie z ważnych powodów jest przejawem zdrowej dojrzałości. Elastyczne podchodzenie do codziennych obowiązków pozwala stawiać granice i działać w zgodzie ze sobą. Pełna efektywność i działanie zawsze na 100%, a w rezultacie brak umiejętności rezygnacji z działania w obliczu obiektywnych trudności (np. choroby) może doprowadzić do wypalenia zawodowego, wyczerpania czy depresji. Dlatego tak ważna jest umiejętność rozpoznawania, co jest wymówką, a co racjonalnym powodem rezygnacji z działania.

Jak się zmotywować do działania – wskazówki

Nie ma jednego uniwersalnego sposobu na motywację. Sprawdź, co działa u Ciebie i podążaj za tym. Sposoby, które warto rozważyć:

  • Rozpoznaj, co służy Twojemu działaniu: np. zanurzenie w pracy przy odcięciu wszelkich bodźców (telefon, maile, etc.) czy współpraca z innymi, wymiana myśli, burza mózgów etc.
  • Buduj samoświadomość – rozwijaj wiedzę o sobie.
  • Stawiaj sobie racjonalne cele i zaplanuj kroki do jego osiągnięcia.
  • Znajdź poczucie sensu w tym, co chcesz osiągnąć.
  • Dbaj o relacje z innymi.
  • Otaczaj się osobami, które wpływają pozytywnie na Twoją motywację.
  • Dbaj o swój dobrostan psycho-fizyczny.
  • Rozpoznaj, co wspiera Twoją energię i podążaj za tym.
  • Rozpoznaj, co nie służy Twojej energii i postaraj się ograniczyć te czynniki.
  • Zadbaj o codzienną porcję ruchu.
  • Ucz się nowych rzeczy.
  • Jedz zdrowo.

Brak motywacji teraz, nie oznacza, że już nigdy nie znajdziesz w sobie siły, żeby przestrzegać diety, prowadzić aktywny tryb życia czy osiągać bardziej ambitne cele zawodowe. Sprawdź, co stoi za brakiem chęci do podjęcia działania i próbuj nad nimi pracować. Sukces jest w zasięgu Twojej ręki!

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Want to join the discussion?
Feel free to contribute!

Leave a Reply